Łączna liczba wyświetleń

środa, 26 września 2012

Zmiany, duuuużo zmian...

Minęło trochę ponad pół roku, a tymczasem całe moje życie wywróciło się o 180 stopni...
Zwolniłam się z banku na rzecz pracy na stanowisku głownego kasjera w supermarkecie, w wolnych chwilach piszę teksty dla serwisu zoologicznego, zrezygnowałam z korepetycji. Dodatkowo odkryłam w sobie niespodziewane pokłady energii i odwagi i stałam się bojowniczką o wolność i sprawiedliwość, walcząc w imieniu pozostałych lokatorów o prawo do godnych warunków życia...
I co najważniejsze - choć dalej jestem singielką, nie jestem już sama...
Ale może od początku...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz